Forum www.26lo82.fora.pl Strona Główna www.26lo82.fora.pl
nasza klasa
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

sukces i porażka.
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.26lo82.fora.pl Strona Główna -> Powrót do przeszłości
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stanisław Pilewski




Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 0:02, 11 Lis 2007    Temat postu: sukces i porażka.

Wyczerpały się poprzednie tematy. Napiszcie co uważacie za wasz największy sukces życiowy a co za największą porażkę. Mój sukces to oczywiście to ,że przestałem pić. A porażka ostatnich lat to , że po wybudowaniu domu. (prawie własnoręcznie) nie udało mi się przekonać żony do zaciągnięcia kredytu na budowę kolejnych takich domów, już na sprzedaż. Myślę,że dziś nasza sytuacja finansowa byłaby o wiele lepsza. A tak tyram u kogoś jako terapeuta. Żałuję jak nie wiem co.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agnieszka Pustelnik




Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:50, 11 Lis 2007    Temat postu:

O kurczę, co za pytanie. Poczułam się jakbym stanęła nad grobem i robiła rachunek sumienia. Chyba jeszcze nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie (a może nie chę?) sama nie wiem.
Gratuluję budowy domu, możesz być z niego dumnym. A co do kolejnych to chyba jeszcze nie wszystko stracone???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stanisław Pilewski




Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:34, 11 Lis 2007    Temat postu:

To może coś pomniejszego np zrobienie prawa jazdy, przewinięcie pierwszej kupy u dziecka, czy nie danie po raz pierwszy łapówki policjantowi. Piszcie żeby było zabawnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Danka




Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:03, 11 Lis 2007    Temat postu:

No to może ja spróbuję!! Faktycznie temat jest zabójczy nigdy się nad tym nie zastanawiałam, ale spróbuję:
Mój największy sukces życiowy to chyba to,że do tej pory pomimo wzlotów i upadków wytrwałam w związku małżeńskim /cholera, to już za dwa miesiące będzie 20 lat/ oraz to że jestem niezależna od nikogo!!!!!!
Z porażkami to gorzej bo jest ich oczywiście więcej. Jedna z nich to taka że opuściłam mieszkanie w którym byłam zameldowana na stałe i o które tak długo walczyłam i za które sporo zapłaciłam. Teraz mogłabym go wynajmować a ja po prostu wymeldowałam się i przeniosłam do mieszkania męża.Po drugie zawsze marzyłam o tym aby biegle rozmawiać po angielsku. To też nie wyszło!!!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stanisław Pilewski




Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:33, 11 Lis 2007    Temat postu:

Wytrwać w związku to sukces. Ja uważam za mój to, że miałem siłę rozwieść się po 10 latach prób zbudowania niemożliwego związku. Z Angielskim to nic nie mów, nawet rosyjskiego nie pamiętam . A wszyscy wiedzą, że byłem dobry z ruska.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Stanisław Pilewski dnia Pon 23:54, 12 Lis 2007, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stanisław Pilewski




Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:39, 11 Lis 2007    Temat postu:

Tak sobie myślę żebyśmy tu nie pisali o bardzo poważnych sprawach bo każdy z zewnątrz tu może chyba zajrzeć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewa Wierzgała




Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:54, 12 Lis 2007    Temat postu:

Właśnie dziś odniosłam wielki sukces. Mianowicie udało mi się ocalić życie kotu, którego atakowały 2 psy. Swoją drogą wrażenie okropne, biedny kot nie bardzo miał gdzie uciekać, schował się pod samochodem, ale nie wytrzymał psychicznie i kiedy oba psy wsadziły tam mordy wyskoczył. Nie miał żadnych szans, ale wkroczyłam hmmm.... bardzo zdecydowanie. Uciekły, a kot z trudnościa wlazł na rachityczne drzewko i tam go zostawiłam. Wyglądał jakby był bliski zawału. Ale żywy. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stanisław Pilewski




Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:52, 12 Lis 2007    Temat postu:

No, no. Gratuluję odwagi. Jak moje psy zagoniły kiedyś kota na drzewo, to zdjąłem go dopiero późnym wieczorem,po powrocie z pracy. W nagrodę ,skubany, mnie podrapał. Fajniej było jak "Barney" (mój pies) dopadł w nocy jeża. Tak szczekał przez pół nocy, że wyszedłem zobaczyć co się dzieje. Zobaczyłem kolczastą kulę i dookoła zrytą ziemię. Przyniosłem miskę, wturlałem do niej jeża i wyniosłem za ogrodzenie. Rano go już nie było. Nie wiem dlaczego już nas nie odwiedza.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stanisław Pilewski




Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:12, 13 Lis 2007    Temat postu:

Obejrzałem sobie w "użytkownikach" kto ile postów wystukał. Sukces. Jestem pierwszy. Najciekawiej wygląda tajemnicza Ewa. Z.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
EwaDudkowska
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:02, 16 Lis 2007    Temat postu:

Stasiu, już Cię przegoniłam (patrz-użytkownicy).
A co z Krzysztofem G.

Wiecie, że jutro mecz Polska- Belgia?
Dla tych, którzy mnie mało znają -i nformacja : KOCHAM PIŁKĘ NOŻNĄ !
Moja miłość zaczęła się na początku lat 70-tych, kiedy w Legii grał Kazimierz Deyna i oczywiście sukcesy odnosiła kadra K. Górskiego. Do dziś pamiętam bramkę Domarskiego w meczu z Anglią. Kiedy Boniek strzelał Belgom 3 bramki ja w tym czasie byłam na Dw. Centralnym, jechałam wtedy do Ewy Zatowskiej. Trzecia bramka padła gdy jechałam już pociągem.
A jutro kto wygra ?
Oczywiście POLSKA BIAŁO-CZERWONI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Bardzo bym chciała aby,, Bońkiem" tego meczu okazał się Ebi Smolarek !
Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
EwaDudkowska
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 0:40, 18 Lis 2007    Temat postu:

Widzę, że jestem osamotniona w mojej miłości do pilki nożnej. Chociaż nie do końca, w trakcie meczu miałam ,, gorącą linię" z Danusią Zienkieiwcz. Ona podobnie jak ja oglądała i co najważniejsze przeżywała na żywo. Moje przepowiednie prawie sie sprawdziły, dlatego też podjełam ten temat właśnie tu- SUKCESY I PORAŻKI. Czyli dwa sukcesy: chciałam żeby wygrali no i wygrali (porażka bo miało być 3:0 a bylo 2:0) a jeszcze kto strzelił bramki- oczywiście EBI !!!
dziekujemy, dziękujemy, dziękujemy......
A jak Leo wziąl Ebiego na ręce po zejściu z boiska zalałam sie łzami Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pawelukow




Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:16, 18 Lis 2007    Temat postu:

No widzisz, Ewa. Ja nie ogladam piłki, ale jak się dowiedziałem, że nasi wygrali i że bramki strzelił Ebi, to jak myślisz, o kim pomyślałem? A Twoje łzy to prawdziwy sukces! Radość, że komuś się powiodło. Komus, kogo się osobiście nie zna. Bardzo rzadkie u naszych rodaków.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jolanta Mazur




Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:37, 18 Lis 2007    Temat postu:

Ja również nie jestem fanką piłki nożnej, ale taki mecz jak wczorajszy oglądałam. Towarzyszyłam mężowi. Nie żałuję tego czasu spędzonego przed telewizorem. A zachęcona fantastyczną atmosferą panującą na trybunach, poprosiłam Sławka, żeby zabrał mnie kiedyś na jakiś mecz. Chcę poczuć na własnej skórze ten klimat.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stanisław Pilewski




Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:53, 18 Lis 2007    Temat postu:

Obejrzałem dawno nieoglądane przeze mnie "Cinema Paradiso". Ogarnęła mnie nostalgia.Tyle wyborów w tym życiu. Czy były słuszne? Gdyby był czas żeby zacząć wszystko od nowa.........

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pawelukow




Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 10:18, 19 Lis 2007    Temat postu:

Cytat:
Gdyby był czas żeby zacząć wszystko od nowa...

Widzisz Stasiu, problem polega na tym, ze nic się nie da zacząć od nowa. Jedyne, co można zrobić, to zacząć tej jeden raz we właściwym czasie. To jest jak autobus: nie zdążysz, odjedzie i nie ma dyspozytorni, która zalatwi, że ten sam autobus przyjedzie jeszcze raz. Przyjedzie następny, tej samej linii. Ale to nie będzie tamten, który już odjechał. Ironia polega na tym, że rozeznania w rozkładach jazdy nabieramy dopiero z czasem i tylko z czasem mamy więcej czasu, żeby poczekać na następny. Tylko, że mając więcej czasu niekoniecznie mamy więcej sił, żeby z tego rozeznania skorzystać. To jak z emeryturą: po co człowiekowiu tyle czasu, skoro nie ma sił, żeby poużywać?

Sorry, pamiętam ten film (widziałem parę razy), no i sam widzisz. Na szczęście poniedziałek daje nam odczuć, że nie ma czasu na rozmyślania. Nalezy udac się na swoje stanowiska.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.26lo82.fora.pl Strona Główna -> Powrót do przeszłości Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin