www.26lo82.fora.pl

Ewa Wierzgała

Wszyscy tu obecni już wyrazili swoją akceptację dla pomysłu spotkania "po latach". Nawet wstępnie określony termin (8 grudnia) chyba nam się spodobał. Pozostaje ustalić miejsce. Mamy nowy temat - czekamy na propozycje. Ewa proponowała knajpkę Gościniec na Puławskiej.(www.gosciniecopolski.noclegiw.pl). Obejrzyjcie. Ja rzuciłam hasło, że może Kompania Piwna tuż przy Starym Mieście (www.podwale25.pl). Lokal niezobowiązujący. A może znacie jakieś inne sympatyczne miejsca? Piszcie.

Stanisław Pilewski

Nadal optuję za spotkaniem u kogoś w chałupie. Natomiast dostosuję się do reszty.

Jolanta Mazur

Sądzę, że pomysł - spotkanie w knajpce - byłby najlepszy. Nie robiłoby się zamieszania w domu.

EwaDudkowska

Kochani powoli zaglądacie i tutaj, Paweł już wyraził swoją opinię, teraz Jola, która ma podobne zdanie, prośba jeszcze do Danuśki i Agnieszki aby zdecydowały gdzie- tzn. Kampania piwna czy Zajazd Gościniec Polski. Mam nadzieję, że Staszek tak jak deklarował tez się zgadza. Myslę, że Ewa K. też się do nas przyłączy . Umówiłam sie z tą panią w Gościnńcu, że zadzwonię do Niej w piątek i ostatecznie zarezerwuję termin. Mamy jeszcze dwa dni więc może ktos kto do nas dołaczy zaproponuję coś innego. Wydaje mi się, iż mimo wszystko fajniej będzie się spotkać w miejscu gdzie bedzie specjalnie dla nas przygotowane miejsce, w takim miejscu jak pub różnie może być.

Danka

Jak to ma wyglądać? Impreza do białego rana i do domu? Czy impreza z noclegiem? Czy impreza do której kto wytrzyma i każdy wraca do siebie?

Agnieszka Pustelnik

Zgadzam się z Jolą, spotkanie w knajpce. Nie będziemy wciągać całej rodziny w spotkanie. Staśu przykro mi ale chyba jesteś w mniejszości. Danuśka zadała dobre pytania, co o tym myslicie?

Danka

U kogoś w domu by było bardzo fajnie, tylko kto ma taką chałupę żeby nas wszystkich pomieścić??????????????? Przykro mi ale w moim M3 byłoby to niemożliwe. Szkoda że przez te lata nie dorobiłam się "maleńkiego" domku!!!!!!

Danka

Nie wiem ile osób jest z poza Warszawy ale ja na pewno będę musiała przejechać prawie pół Polski żeby do Was dotrzeć. Muszę więc wiedzieć co i o której mam ze sobą zrobić???????????????????????????????????????????????? buziaczki!!

Ewa Wierzgała

Danusia, nie denerwuj się. Spokojnie przenocujesz u kogoś z nas. U mnie można bez problemu, a jestem też pewna że Ewa D będzie też Cię chciała gościć. To są już szczegóły do uzgodnienia.
W dalszym ciągu otwarty jest problem miejsca i niejako organizacji spotkania. Dyskutujemy sobie z Ewą D i mamy nieco odmienne koncepcje. Ja proponuję knajpkę gdzieś w centrum, jeśli nie Komp.Piwna to może El Popo? Na Senatorskiej. I tam proponuję zamówić stół na ... osób, bez zamawiania potraw. Po przyjsciu robimy zrzutkę np. po 50 zł, każdy zamawia to co chce do tej kwoty, a rachunek płacimy jeden (bo nas przeklną za 12 rachunków).Wszelkie dodatkowe zamówienia - równiez wg, tych zasad. A el Popo znam, jest sympatyczne, kolorowe i dają najlepszą margheritę w całej warszawie.
Teraz Wy.

EwaDudkowska

Kochani, zanim w ogóle zaczęliśmy się szukać, czesto wyobrażałam sobie nasze spotkanie po latach. Chciałam aby było tak rodzinnie, intymnie. Jednak może rzeczywiście Ewa ma rację, jest nas tylko ośmioro, więc faktycznie nie ma sensu zamawiać żadnego lokalu. Sptkajmy się tak jak pisze Ewa, Ona zobowiązała się, że wcześniej zamówi stolik. Tylko wyraźcie swoją opinię, bo przecież żadna z nas nie chce robić nic na siłę. A swoją drogą szkoda,że nikt więcej nie chce się z nami spotkać Crying or Very sad

Paweł , Agnieszka, Danusia Wco z Wami, wy już nie chcecie się do nas odzywać ? Co z Arturem ?
Ciekawe kto nas podgląda widzieliście ile osób wchodziło na nasze forum ?

Jolanta Mazur

Ja podobnie jak Ewa D. też wyobrażałam sobie nasze spotkanie tak jakoś intymnie. Że sami, że wszyscy, że będzie tak ciepło. Ale jak widzę, jeśli tylko 8 (!) osób zamierza sie spotkać, to zmienia to postać rzeczy. Wynajmowanie salki w Gościńcu nie ma sensu. Ale też nie uśmiecha mi się Komnania Piwna. Córka - znająca mój gust - odradziła mi to miejsce na spotkanie tego typu. Miejsce to określiła tak - dużo piwska, hałas i tłok. A chyba nie o to chodzi. Tak mi się przynajmniej wydaje. Jutro podjadę do Anina i zapytam o takie fajne miejsce o nazwie "Gospoda do syta". Wieczorkiem dam znać, czego się dowiedziałam i co wy na to.

pawelukow

EwaDudkowska

Udało mi się na chwilke tu dostać. Jeśli mam byc szczera, bardzo podoba mi sie propozycja ANIN, to tak blisko naszych ,,korzeni,,. Jeśli tam jest miło, sympatycznie, intymnie to bardzo poproszę. Co do zrzutki na jedzenie i osobnej kasy na różne napoje jestem również na tak. Jeśli chodzi natomiast o naszych współmałżonków to jeśli chodzi o mnie osobiście to ja napewno będę sama, natomiast nie mam nic przeciwko abyście Wy byli,,sparowani,, Decyzję zostawiam dla Was.
Paweł czy wiesz co z kolegą z Łukowa ?

Danka

Ja myślę że na takie spotkanie zabierać swoich partnerów to niekoniecznie!!!!!!!!!!!!!!
Przynajmniej nie słyszałam o zjazdach z partnerami.

Danka

A, oczywiście dziękuję Ewom za propozycje noclegu!!!!! Zapewne skorzystam tylko nie chcę robić kłopotu!!!!!!!