www.26lo82.fora.pl

Ewa Wierzgała

Pawle, Zielnik, kóry proponujesz jest rzeczywiście uroczym miejscem. Powiedziałabym, że nawet wyjątkowo klimatycznym. Obawiam sie jednak, że problemem mogą się stać ceny dań. Jak oceniam wszystko jest ok. 50% droższe niż w przeciętnych śródmiejskich restauracjach. Do ogólnej decyzji.

Stanisław Pilewski

Złożyłem moją propozycję spotkania na tamtej stronie.

ARTUR K.

witam wszystkich - kolega z Łukowa

ARTUR K.

jastem za spotkaniem tylko w naszym gronie, gdzie tylko chcecie - dojadę
tylko jedna prośba - jeśli coś wypijemy,a inaczej być nie może to nie pojadę do domu w nocy więc dobrze byłoby niedaleko od jakiegoś hotelu

EwaDudkowska

Nie ma to jak przyjaciele, choćby i z przed ćwierć wieku. Paweł brawo dla Ciebie za zo, że Artur pojawil się wśród nas.
Dopiero się pojawil a juz mówi konkretnie, chodzi mi o spotkanie i ewentualne pojawienie sie tam alkoholu.
Teraz kilka słów do Stasia i Jego propozycji, Stasiu mieszkasz po prostu w raju, każdy chciałby sie tam znależć natychmiast ale jak wiemy nie tak łatwo się tam dostać, trzeba sobie na t o zasłużyć. Otóż jest tak- znaliśmy się wiel, wiele lat temu, w obecnej chwili kontaktując się ze sobą mamy przed sobą tamte osoby, jednak może tak być, że jesteśmy zupełnie innymi ludźmi, więc tak naprawdę nie znamy się. Zapraszając nas do sibie zapraszasz grupę zupełnie obcych ludzi, po których nie wiadomo czego można sie spodziewać. Uważam, że mimo wszystko pierwsze spotkanie powinno odbyc się na neutralnym terenie, jeśli się sprawdzimy i będziemy chcieli jeszcze kiedyś się spotkać a Ty nas zaprosisz będziemy w raju.

Pewnie nikt z nas nie nadużywa alkoholu, jednak na takim spotkanie napewno go nie zabraknie, ja osobiście głupio czułabym się sporzywając go w Twoim domu.

Ale się mądrzę, wcale nie sądzę, że dobrze myślę, wyraźcie swoje zdanie - tylko szczerze.
Ciągnąc dalej ten temat myślę, jeśli Paweł dobrze zna knajpkę, którą nam proponuje to wie co robi. a co cen to czy tu czy gdzie indziej wydaje mi się, że trzeba liczyć się z wydatkiem ok. 100 zł. Tylko, do której tam można być?

Danka Woźniak

Stasiu, doceniam Twoją determinację i zaproszenie, A co na to twoje pieski? Wyglądają groźnie!!!
A tak poważnie popieram Ewę D i byłabym za spotkaniem na neutralnym gruncie, (na razie) bo po pierwszym spotkaniu, jeśli ponowisz swoja propozycję (jeśli nie rozczarujesz się spotkaniem) ognisko w lesie na wiosnę to byłoby coś!
Co do konkretnego lokalu to nie mam zdania (rzadko bywam), natomiast propozycja EwyK (W) dotycząca ogólnej zrzutki jest super i rozwiązuje bolesny problem regulowania rachunków.

Danka

Cześć Arturze!!!!!! Jak superowo że się odezwałeś,a jeszcze bardziej super że będziesz na spotkaniu!!!!!

Kasia Reszka

Witam wszystkich serdecznie. Popieram pomysł Ewy na spotkanie w taniej knajpce ze zrzutką.

EwaDudkowska

Kasiu, jeszcze kilka dni temu dałabym sobie uciąc głowę, że sie odezwiesz ale z każdym dniem moja głowa była zagrożona, teraz wiem że dobrze obstawiałam. Pozdrów Piotrka.
Teraz do wszystkich - wiem, że to co napisałam odnśnie nas po latach może być kontrowersyjne, jednak nie wstydze się tego, jeszce raz prosze o wasze zdania,

Jolanta Mazur

Zgadzam się z Ewą. Lepiej - bezpieczniej - wygodniej spotkać się na gruncie neutralnym. Nie róbmy kłopotów nikomu. A jako że nie ma zgodności co do miejsca spotkania, zdecydujmy się na propozycję Pawła. Co Wy na to?

Jolanta Mazur

I jeszcze jedno. Maciek W. jest niedostępny dla zwykłych ludzi. Nie mogłam się dodzwonić, a mojej prośby o przekazanie wiadomości albo nie otrzymał, albo nie chce się kontaktować. Nie wiem sama.

Danka

Popieram propozycję neutralnego gruntu. Może jak Stasiu nie zmieni zdania to następnym razem w bardziej sprzyjającą pogodę?

Agnieszka Pustelnik

Witam serdecznie Kasię i Artura Laughing

Jest nas coraz więcej. Co do spotkania - Stasiu u Ciebie było by super, jak to określiła Ewa - jak w raju. Doceniam propozycję i rozumiem ją, jednak Ewa ma dużo racji, spotkajmy się na neutralnym gruncie. Jeśli nadal będziemy chcieli się sptykać, a Ty nadal będziesz gotów nas zaprosić to może następnym razem.

Stanisław Pilewski

Hej Kasiu Reszka dziwnie brzmi. Wolę Bartosiak. Co u ciebie? Co robisz bez nas?
Storpedowaliście moją propozycję. Trudno. Teraz wy kombinujcie, bo ja żadnych lokali poza KFC i Mc Donalds nie znam.

ARTUR K.

witam jeszcze raz i przepraszam,że tak długo na mnie czekaliście.jestem strasznie zaganiany